Nie śmieć buraku!

To jest oczywiście jakiś drobny skrawek tej, że tak to określę, zaśmieconej rzeczywistości. Tak jak wspominałem wcześniej, specjalnie nie szukałem tych miejsc, po prostu na nie co jakiś czas trafiałem podczas spacerów, filmowałem je telefonem, spontanicznie, więc jakość obrazu, zdaję sobie z tego sprawę, najlepsza nie jest. Są to losowo wybrane tereny, pewnie gdybym bardziej poszukał znalazłbym coś bardziej, hmmm… drastycznego, ale nie to było moim celem, nie takie było założenie. Po prostu w pewnym momencie i to raczej wcześniej niż później dochodzi się do wniosku, że tego nie da się już posprzątać. Nawet kiedyś skrzykneliśmy się w parę osób, uzbrojeni w worki na śmieci, spędziliśmy parę godzin w terenie, wyzbieraliśmy i uzbieraliśmy pokaźną furę śmieci. Ale co z tego, skoro za kilka tygodni ta okolica wyglądała tak samo jak przed naszym sprzątaniem. Nie jestem od tego by pouczać wystawiać gotowe recepty, ale jest tak prosta sprawa, zmiany świata trzeba zaczynać od siebie samego… Po prostu, śmiecisz – jesteś cham i prostak więc… Nie śmieć buraku!

Dodaj komentarz