Kiedyś to grali! #174 – Enklawa.

Kolejna jakby nieco zapomniana kapela z połowy lat osiemdziesiątych. Poza dwoma występami na jarocińskim festiwalu grywali w zasadzie jedynie lokalnie.
Taką recenzję ich występu z Jarocina 85 zamieszczono w piśmie Jazz Forum:

Największy oryginał – wokalista Enklawy – najpierw w konwencji horror-rocka krzyczał „Młoda matko, podła matko! Nie zabijaj!”, później płynnie zmieniając temat podkreślił swoja dezaprobatę wobec zbrodni hitlerowskich. „Czy pamiętasz imię twoje?” – pytał dzieci z wytatuowanymi numerkami bawiące się w cieniu obozowych drutów. Było sympatycznie, gdy wyśpiewywał rozkaz Himmlera, ale kiedy wspominał o wciąż wiszących nad światem „czarnych wronach faszyzmu”, powiało grozą. Mimo heroicznego zaangażowania nie wróżę jednak temu zespołowi większych sukcesów na postępowej scenie antyfaszystowskiej. Kierunek natarcia właściwy, ale muzyka jakby trochę dekadencka. No i te czarne punkowskie ubranka… W takim stroju na żaden festiwal pieśni zaangażowanej nie puszczą. To, że Enklawa znalazła się w gronie laureatów, a nie w chłodnych murach szpitalnych, wystawia marne świadectwo oklaskującej ją widowni. Sprawdza się stara teza, że tekst w muzyce pełni często role ornamentu.

Jak to zwykle bywa odbiór muzyki czy sztuki w ogóle to rzecz mocno indywidualna, więc pomimo tych niezbyt pozytywnych słów Enklawa znalazła się w dziesiątce laureatów wspomnianego festiwalu. Co umożliwiło im występ na tej imprezie rok później.

Niestety nie wiązało się to ze zrobieniem jakiejś… w sumie jakiejkolwiek kariery. Nie pojawiły się oferty nagrań czy koncertów. Przez cały okres działalności, przypadający na lata 1985-1987, byli związani z Klubem Kultury Kolejarza w swoim rodzinnym Ełku. Z tamtego okresu pochodzą nagrania „Live” zawarte na ich jedynym ówczesnym wydawnictwie, które ukazało się w formie kasety kilka lat po rozpadzie Enklawy.

Jedna uwaga do wpisu “Kiedyś to grali! #174 – Enklawa.

  1. no i wyszła płyta CD, nakładem muzeum w Ełku. Po części z tymi samymi nagraniami, z z kilkoma kolejnymi. Muzeum ma swoje konto na Allegro, gdzie jeszcze niedawno można ją było kupić

    Polubienie

Dodaj komentarz