5 kroków do tyranii.

1. my i oni – bardzo łatwo tworzymy podziały na „nas” i „ich” – słynne słowa (nie)miłościwie nam panującego „my jesteśmy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO”, ale i wiele innych przykładów można by szybko podać
2. stosuj się do rozkazów – głosuj w wyborach,  pałaj nienawiścią do każdej inności, kupuj nasze produkty, jedź na wojnę, tylko jedna prawdziwa wiara rzymskokatolicka itd.- takie głosy da się czasami usłyszeć/przeczytać między wierszami bo wiadomo ubrane jest to zawsze w piękne słowa wypowiadane przez przecudne usta naszych `kochanych` polityków
3. zrób im krzywdę – wytłuczmy tych `brudasów` to oni są winni wszelkim naszym krzywdom, szykanujmy ludzi o innych poglądach, innym wyznaniu czy czymkolwiek innym – często się spotykam z takim poglądem i wyczuwam dumę u osób wypowiadających takie słowa, właśnie z tego, że są dumnymi Polakami i mogą się odegrać na kimś innym najczęściej słabszym, odegrać za swoją miernote życiową i swoje kompleksy 
4. postaw się lub powstrzymaj się – bierność „wolność słowa jest podstawą każdego cywilizowanego społeczeństwa, jeśli nie ma głosów sprzeciwiających się danemu poglądowi, w oczywisty sposób
będzie on miał większą moc i wpływ, niż w społeczeństwie gdzie różnorakie idee stale poddawane są dyskusji. 
To pokazuje, że wojny, przemoc i łamanie praw człowieka wydarzają się tylko przy względnej ciszy. Tłumienie rebelii, wszystkich innych poglądów jest oznaką tyranii.
Chodzi o to by nie dopuścić opozycji, żadnych alternatywnych poglądów do iluzji, którą stworzono. Zazwyczaj do iluzji, że dadzą ludziom bezpieczeństwo, lepsze życie choć tak naprawdę zabierają 
ludziom wolność i swobody.”
5. Wymordować – chyba nie trzeba komentować…

Jedna uwaga do wpisu “5 kroków do tyranii.

Dodaj komentarz